Co roku o tej samej porze kazdy z nas ma dylemat..co sie ubrac w sylwestrowa noc, gdzie isc ...planujemy to od kilku tygodni , odwiedzamy sklepy w pogoni za idealna sukienka..
Oto dylemat...
Mala czarna Vs dluga czarna
KTORA WYBIERACIE?
MACIE JUZ KREACJE?
KTO MOZE
BUZIAKI
XOXO
Ciężki dylemat ja raczej Ci nie pomogę :( Ja właśnie nw co ubrać i ciągle sie zastanawiam.
OdpowiedzUsuńUdanego sylwestra! Poklikałam.
paamietnik-kingi.blogspot.com
Na Twoim miejscu wybrałabym pierwszą kreację! :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze nie wiem co na siebie jutro ubiorę- to mój odwieczny dylemat! ;D
PS. Szczęśliwego Nowego Roku!
Love them!
OdpowiedzUsuńCheck out my new post Here!!!
Zdecydowanie wolę małą czarną :)
OdpowiedzUsuńJutro sylwester a ja nadal nie wiem co ubrać, może zbuntuję się i nie pójdę :p ja tej nocy często stawiam na błysk ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
I'm in love with the short dress, most informal and sexy!
OdpowiedzUsuńMy last post: Cover up
Shopping Girls
Ja jeansy i fajną bluzkę zakładam :D
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńObie są cudne.., ale chyba w tej krótkiej czarnej będzie wygodniej tańczyć!:)
OdpowiedzUsuńJa raczej zakładam czarną spódniczkę i jakąś bluzkie♥
To też zależy gdzie się idzie.xD Ale ja zawsze preferuje krótkie sukienki.:D
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Ja jestem za krótką :D
OdpowiedzUsuńblog ->klik
na Twoim miejscu wybrałabym małą czarną, będziesz wyglądała zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Chyba bardzie podoba mi się mała :)
OdpowiedzUsuńTa długa sukienka ma piękną górę i cudownie zabudowany dekolt, ale w krótkiej na pewno będzie wygodniej się tańczyło i ogólnie poruszało ;) Ja w tym roku wybieram się w niebieskiej sukience, prostej, bez błyskotek, ale dorzucę troszkę biżuterii i będę błyszczeć jak kula dyskotekowa. :D Buziaki i miłej zabawy jutro! dddominika.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMała czarna :3
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
love the first dress
OdpowiedzUsuńzdecydowanie krótka ;)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza jest boska:)
OdpowiedzUsuńJa już mam, aksamitna, czarna sukienka i jakieś dodatki :P
OdpowiedzUsuńJa mam ale w tym roku stawiam na wygodę
OdpowiedzUsuńMoże zajrzysz skomentujesz a jak ci się spodoba i nie obserwujesz
to zaobserwuj:) Dzięki i Pozdrawiam
----------->http://goodlook1029.blogspot.com/
These are all so gorgeous!
OdpowiedzUsuńObie są cudne, ale ja raczej wybrałabym małą czarną ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie jesli o mnie chodzi mała - Udanego Sylwestra Ci życzę!
OdpowiedzUsuńHah... mam taki sam dylemat. Dwie czarne sukienki. Krótka czy długa. Stwierdziłam, że ubieram dwie. Jedną przed północą, a drugą po północy :P Tyle, że ja spędzam Sylwestra w domu i mam możliwość przebrania się.
OdpowiedzUsuńDruga śliczna :)
OdpowiedzUsuńBLOG :3
Mała czarna :)
OdpowiedzUsuń