Wczoraj spacerujac po promenadzie morskiej w Alghero zorientowalam sie ze leginsy woooow sa bardzo w modzie ,byly doslownie wszedzie kazda prawie pani dumnie pokazywala szczuple nogi misia Yogi i ...cala pupe!!!
Nie chodzi to o tu o to, czy wlascicielka leginsow jest szczupla czy ma tu i owdzie troszke wiecej , legginsy noszone z krotkimi bluzeczkami sa niestetyczne, pokazuja cala pupe, czasem nawet przeswituja tak ze mozemy zobaczyc jaka bielizne wlascicielka leginsow ma pod ..a z przodu tworza tzw.camel toe , a to juz totalna masakra !!!
Ja osobiscie leginsy nosze na silowni z krotka bluzka, ale chyba chodzi tu o wygode i nie skrepowanie ruchow, sa bardziej wygodne niz spodnie dresowe i lzejsze dzieki czemu nie jest mi w nich az tak bardzo goraco:)
Jezeli decydujemy sie nosic leginsy ( wcale nie jestem ich przeciwniczka, w szafie mam pare par) nosmy je z dluzszymi tunikami czy t-shirtami, lub wybierzmy tregginsy nie roznia sie one wiele od tradycyjnych bawelnianych czy lajkrowych legginsow, tak samo sa skinny idealnie przylegaja do ciala, ale material jest grubszy dzieki temu unikniemy przeswitow !!
Tregginsy i jegginsy podobne sa do jeansow mozemy je nosic swobodnie bez dluzszych swetrow tunik czy t-shirtow.
LEGGINSY NOSIMY TAK
A NIE TAK!!
CZYZ WERSJA Z ZAKRYTA PUPA NIE WYGLADA LEPIEJ?
Jaki jest wasz stosunek do leginsow?
Buziaki
xoxo
Jezeli nie przeswituja to mi nie przeszkadzaja, ale takich jest niestety malo :/
OdpowiedzUsuńteż myślę że do legginsów powinniśmy nosić coś dłuższego :)
OdpowiedzUsuńps.mogłabyś poklikać w linki na blogu? :)
http://photo-andyou.blogspot.com/
Me encantan los leggins! genial selección...
OdpowiedzUsuńBsss
http://www.diseneitorforever.blogspot.com.es
jeśli nie prześwitują, nie czepiam się.
OdpowiedzUsuńOsobiście sama nie lubie nosić leginsów do krótkich bluzek bo czuje się nie konfortowo. Myśle,że powinny być one odpowiednio dopasowane.
http://want-cant-must.blogspot.com/
świetny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://r-ozalia.blogspot.com/
Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2014/07/colorful.html
zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńLegginsy to nie spodnie, ale wiele osób o tym zapomina. Aczkolwiek mam jedne legginsy które nie są tak dziwnie opinające i ładnie wygladają nawet z krótszą bluzką bo wyglądają w sumie jak spodnie i nie prześwitują :)
www.violetfashion.blogspot.com/
Wow! beautiful pictures
OdpowiedzUsuńMany kisses! Have a great week!!
Ja ja ja genial desde luego los leggins hay que llevarlos con camisas largas!!! genial el post!
OdpowiedzUsuńsusana de piñadelys
http://pinadelys.blogspot.com.es/
ja jestem totalna przeciwniczką legginsów takich prześwitujących a o tym, że widać pupę i bieliznę to już nie wspomnę... :)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam ! nigdy nie noszę leginsów do krótkiej bluzki bo wtedy czuję się jakoś nie komfortowo :/
OdpowiedzUsuńwolę dłuższą bluzkę zakrywającą dupcię lub tunikę ;)
Ja mam jedynie takie grubsze legginsy ,które równie dobrze mogły by pełnić rolę spodni ,są tylko wygodniejsze :).Także noszę je do wszystkiego i się nie przejmuję :P
OdpowiedzUsuń✿http://www.dont-benormal.blogspot.com/✿
Moim zdaniem lepiej wyglądamy gdy założymy coś dłuższego ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre dziewczyny noszą zwykle bluzki które nie zakrywają pupy i to nie wygląda ładnie. Choć są dziewczyny, które mogą nosić i krótkie i długie bluzki i to nie przeszkadza. Uważam, że każdy powinien nosić coś co mu pasuje a nie to co jest modne albo bo ktoś ma i mu dobrze. Bo jednemu jest świetnie a drugiem nie.
Zapraszam na nowy post !!! :)
http://fashiooonforever.blogspot.com/
Zależy też moim zdaniem to od osoby, która je nosi. Czasami ładnie to wygląda jak ktoś założy leginsy do krótkiej bluzki. Sama czasami noszę je do krótkiej bluzki (: Obserwuję (:
OdpowiedzUsuńpadzi.blogspot.com
Uwielbiam leginsy, ale nosze je tylko z bluzką która zakrywa pupę ;)
OdpowiedzUsuńJa nosze legginsy do długich koszulek, mam spodnie, które wyglądają trochę jak legginsy ale mają zupełnie inny materiał i do nich zdaża mi się ubrać krótsza bluzkę. W mojej szkole ci druga dziewczyna ba legginsy które nie zakrywają jej pupy..
OdpowiedzUsuńI agree 100%, leggings are not pants!!
OdpowiedzUsuńhttp://bellapummarola.blogspot.it/
Nosze legginsy praktycznie codziennie. Jezeli material jest grubszy i nie przeswituja, nie przeszkadza mi, ze pupa nie jest zakryta.
OdpowiedzUsuńJednak do przeswitujacych legginsow polecam zalozyc cos dluzszego ;)
Jeśli są z grubszego materiału i wyglądają jak obcisłe spodnie to spoko, ale jak prześwitują majtki to jest masakra :D
OdpowiedzUsuńW całości się z Tobą zgadzam! Niektórzy nie mają zbyt dużego wyczucia i noszą legginsy, jak tylko im się to podoba- co czasami kończy się masakrą :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stylstynka.blogspot.com :*
Oczywiście chodzi mi tutaj o te "prześwitujące" legginsy ;))
UsuńFunny picts! Love your blog. Follow you as Oksana Arutyunova. Hope you'll visit mine and maybe do the same for keep in touch! Have a nice day!
OdpowiedzUsuńFashion blog Shoponista
w końcu ktoś podziela moje zdanie! dzięki! :))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :)
w sumie to zgadzam się z Tobą ;)) świetny post ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://this-is-my-life-s.blogspot.com/
I ja nie noszę legginsów z odkrytą pupą, po prostu lepiej się czuję kiedy jej nie widać ;)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie,nosisz legginsy,zakryj pośladki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 150%:)))))
OdpowiedzUsuńJa się zgadzam po części bo gdy ktoś ma ładne, chude nogi i ładny tyłek to według mnie nie musi go zakrywać ale jak ktoś nie ma idealnej figury to nie wygląda to dobrze. To zależy od osoby no i oczywiście aby nie prześwitywały
OdpowiedzUsuńhttp://karolina-life-and-fashion.blogspot.com/
Nienawidzę tego widoku pup na mieście -,- eh! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmaniaa-mania.blogspot.com
zgadzam się :) w 100%
OdpowiedzUsuńnice post ;)
OdpowiedzUsuńhttp://retromaggie.blogspot.pt/
dla mnie to jest obciach jak komuś widać pupę :) super post :)
OdpowiedzUsuńja jestem zdania ze jeśli ktos ma figure idealna a legginy nie prześwitują ładnie leżą ( bo i ten prosty krój da sie schrzanic) to nie mam nic przeciwko krótszej bluzce Takie efekty jak wyżej z widocznymi majtami to sa raczej przy rajtuzach które sa po prostu rajstopami bez nogawek :) wszystko zależy moim zdaniem od tego jak estetycznie to wygląda natomiast szufladkowanie ich jak wszystkiego innego nie jest dobre- jesli ktos nie widzi siebie i wpycha sie w legginsy i na dodatek sa prześwitujące bo mu sie pomyliły z rajtuzami lub z tego powodu ze sa po prostu za małe to z takimi fałdkami jak widać na zdjęciach wyżej i w dżinsach rurakch powinien nosić tuniki - a niestety o zgrozo ulice pelne sa dziewczyn ktore mogłby by sobie darowac rurki albo kupic je rozmiar większe :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się dowiedziałam, że zawsze noszę tregginsy. :D Nawet nie wiedziałam, że to się czymś różni, zawsze mówiłam o nich grube legginsy z kieszonkami. xD Ostatnio nabyłam taki z nadrukiem z filmu animowanego i nie przświtują ani trochę, ale nie mają kieszonek i noszę je z bluzką dłuższą z tułu, żebym się dziwnie nie czuła. Ale jeśli jakaś dziewczyna ma ładną figurę to i takie (nieprześwitujące oczywiście) bez kieszonek będą ładnie wyglądały. Ja sama bym nie mogła chyba założyć krótkiej bluzki (chociaż kto wie, może kiedyś założę). Ale jak się widzi takie legginsy na wielkiej pani i jeszcze nawet celulit przez nie widać to coś jest wtedy nie tak. :P
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie jak ty :)
OdpowiedzUsuńbialy-krzyz.blogspot.com
nie lubię jak komuś widać dupę (rów) fuuuj xD
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? Jeśli tak to napisz u mnie na blogu :)
+ zapraszam do KONKURSU który zawarty jest w najnowszym poście! :)
www.stylevoila.blogspot.com
Mam dokładnie takie samo zdanie! :)
OdpowiedzUsuńMasz zupełną racje! Ja lubię nosić legginsy, ale zakładam do nich dłuższe bluzki, lub koszule ;)
OdpowiedzUsuńPrześwitujące legginsy, ughh okropny widok ;/
Pozdrawiam ~ Mój blog - kliik! ♥
Ja uważam, że jeżeli leginsy nie prześwitują, to można je nosić. Oczywiście, że lepiej to wygląda jeśli wszystko jest pozakrywane, bo w końcu po co wszyscy mają widzieć wszystko. Jakby nie było leginsy dopasowują się do ciała a efekt jak to nazwałaś camel toe zawsze będzie widoczny.
OdpowiedzUsuńCałusy <333
Love them all! Lucy www.tpinkcarpet.com
OdpowiedzUsuńDokładnie! Zgadzam się, że leginsy to tylko do czegoś dłuższego. Przyznam, że mnie bardzo drażni, jak widzę leginsy i tyłek na wierzchu. Pal sześć, jak jest to zgrabny tyłeczek. Zauważyłam jednak, że tak noszą panie raczej o dużych d.....ch. Czy one myślą, że leginsy je wyszczuplają??? Masakra!
OdpowiedzUsuńPozdrawia cieplutko :):):)
I'm not a fan of leggings.. Unless its paired with a longer top or jacket. Otherwise... NO ... No one needs to see everything .
OdpowiedzUsuńwww.pink-purpledots.blogspot.com
Dokładnie! Zgadzam się z Tobą w 100% :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
Chciałabym też prosić Cię o pomoc, jeżeli możesz to zajrzyj do mojej 1 notki, z góry dziękuję :*
Great outfits!
OdpowiedzUsuńxx,
www.mellowyellowblog.com
Lubię legginsy, bo są wygodne i często je noszę, ale zdecydowanie zestawiam je z dłuższą górą. W innym przypadku wyglądają nieapetycznie, a czasami to już nawet brakuje określeń.
OdpowiedzUsuńVery wise advice, leggings are not pants!
OdpowiedzUsuńBaci,
Coco
Coco et La vie en rose / Bloglovin / Facebook
Wszystko zależy od tego jak ktoś w tym wygląda. Jeśli legginsy nie sa super obcisłe to czemu nie z nomralną bluzeczka? Wszystko zależy od człowieka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
http://barwne-stylizacje.blogspot.com/
Great post
OdpowiedzUsuńNew Ripped Jeans: http://www.oasap.com/pants/41559-street-chic-cutout-jeans.html/?fuid=83245
New Post: Sandy Sandhu
Zgadzamy się w 100% :) Każdy ciuch musi mieć swoje przeznaczenie.
OdpowiedzUsuń